SPRAWIEDLIWY REMIS...
Po bardzo wyrównanym pojedynku remisujemy ze Spójnią Białe Błota 1:1. Siedem miesięcy temu ulegliśmy gładko na Białych Błotach 1:8, więc można mówić o ciągłym progresie, co dobrze rokuje na najbliższe miesiące. Bramkę na 0:1 straciliśmy już w drugiej minucie, kiedy to w bocznej strefie boiska przedarł się jeden z rywali, a gdy był już w polu karnym i zagrał piłkę wsteczną do nadbiegającego kolegi nieco zaspaliśmy, co musiało zakończyć się utratą bramki. W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali nasi goście, szczególnie przy stałych fragmentach gry, jak i zagraniach prostopadłych, oraz do bocznych sektorów boiska. Byli szybsi, bardziej ruchliwi i z reguły o krok przed nami i właśnie przez to stwarzali zagrożenie. My ograniczaliśmy się do kontrataków i co najmniej jeden z nich powinien zakończyć się golem, ale wybornej okazji nie wykorzystał "Stopa". Nie udało się trafić do siatki z gry, to trafiliśmy z rzutu wolnego, którego wykonawcą był Mateusz Machnik, ale nie można napisać, że zagraliśmy dobre, a przeciętne 35 minut. W przerwie meczu zawodnicy usłyszeli kilka uwag i wskazówek odnośnie tego co można i trzeba natychmiast poprawić w grze całego zespołu, poszczególnych formacji i czysto indywidualnych działań. Nastąpiło też pięć zmian i na boisku pojawili się Marcin Żuryń, Alan Szarafin, Ignacy Kujawa, Sebastian Ryngwelski i Mariusz Szczupacki. Cieszy fakt, że gra poprawiła się, było płynniej, było o tempo szybciej. Byliśmy częściej w posiadaniu piłki, graliśmy "skrzydłami", gdzie dobre noty zebrali Alan i Sebastian, ale wynik, który nie był tego dnia kluczową sprawą (ale mimo wszystko zawsze ważną) nie uległ już zmianie i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Nie brakowało wielu "kontaktowych" spięć, ale wszystko z duchem gry i czysto sportowej rywalizacji. Rywalowi dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia.
Za kilka godzin kolejny sparing i chyba najsilniejszy z dotychczasowych sparingpartnerów koronowska imienniczka Victoria. Nieco ponad miesiąc temu ulegliśmy tej zaprzyjaźnionej ekipie w finale halowego turnieju w Cekcynie 2:4, rok temu w sparingu 0:4 ...jak będzie teraz ??? Zapowiada się kolejna, ciekawa potyczka z ekipą trenera Damiana Małkowskiego.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W kolejce gier sparingowych ponadto czekają jeszcze:
01.04 - VICTORIA NIEMCZ (godzina 18.00 - Żołędowo, ul. Bydgoska)
09.04 - BKS BYDGOSZCZ (godzina 19.00 - ul. Sielska)
11.04 - wolny termin (godzina 16.00 - ul. Słowiańska lub niedaleki wyjazd) ...czekamy na propozycje :)
12.04 - KS BRZOZA (godzina 14.00 - Brzoza - ul. Polna)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PSS VICTORIA - SPÓJNIA BIAŁE BŁOTA 1:1 (1:1)
ROZPOCZĘLIŚMY W SKŁADZIE: Kostkowski, Kieroński, Zimny, Paśk, Przybylak, Grath, Laskowski, Rudnicki, Stoppel, Krzywosądzki, Machnik
NA ZMIANY WCHODZILI: Żuryń, Kujawa, Szarafin, Szczupacki, Ryngwelski ...każdy z obecnych dziś zawodników zagrał minimum 30 minut (graliśmy 2x35 min.)
BRAMKA: Mateusz Machnik (rzut wolny ...32 min.)
Komentarze